Szanowni Państwo, od 3 do 31 marca br. trwa rekrutacja do Naszego Przedszkola dla dzieci w wieku od 2.5 do 6 lat, na rok szkolny 2025/2026.
Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

Jubileusz w Płudach

Jubileusz Stulecia

Stulecie istnienia obchodzi Dom Zakonny Sióstr Rodziny Maryi w Warszawie-Płudach. Jakie historie skrywa to wyjątkowe miejsce?

Matka Matylda Getter, dzięki dobroci i oddaniu potrzebującym zwana „Matusią”, w dwudziestoleciu międzywojennym założyła 25 sierocińców. W 1924 r. za pożyczkę w wysokości 120 tys. zł kupiła 13-morgowe letnisko Płudy-Leśnagóra przy ul. ks. Skorupki (dzisiejsza ul. Klasyków). We wrześniu działalność w Płudach rozpoczął Zakład Naukowo-Wychowawczy. Placówka miała być odpowiedzią na drastyczny wzrost liczby dzieci osieroconych w wyniku wojny z bolszewikami. W Górkach Matki Bożej – tak początkowo nazwała to miejsce matka Getter – dom znalazło ponad trzystu podopiecznych – od niemowląt po dzieci w wieku szkolnym. Siostry wychowywały je w systemie „rodzinek”, w kilku zróżnicowanych wiekowo grupach, z których każda miała własny, malowniczo położony dom. Wszystko po to, by zapewnić wychowankom warunki jak najbardziej zbliżone do tych, jakie panują w rodzinie.

Zadaniem internatu, który z czasem przeznaczono wyłącznie dla dziewczynek w wieku 7–15 lat, było wychowanie w zasadach religijno-moralnych i duchu narodowym, a także dbanie o rozwój duchowy przez wyrabianie charakteru. W 1925 r. do miejscowej kaplicy sprowadzono nabyty u redemptorystów i poświęcony przez papieża Piusa XI obraz Matki Bożej Łaskawej, który wkrótce zasłynął łaskami i udokumentowanymi cudami.

Na terenie zakładu uruchomiono też szkołę publiczną. Siostry zarządzające placówką pracowały także w gospodarstwie rolnym, prowadziły drużynę harcerską, odwiedzały chorych, a biednych wspierały materialnie. W czasie II wojny światowej wykazały się bohaterstwem. Matka Getter uratowała życie co najmniej 2 tys. żydowskich dzieci. Wśród szczególnie zasłużonych wymienia się też przełożoną s. Anielę Stawowiak, s. Romualdę Stępak i wychowawczynię s. Ludwikę Peńsko, które wraz z matką Getter zostały odznaczone medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. „Nigdy nie zapomnę, jak w momencie rewizji niemieckiej, gdy tak bardzo się bałam, Matka Aniela położyła mi rękę na głowie i powiedziała: «W naszym domu, gdzie jest kaplica, nic ci się stać nie może». Siła w jej głosie i piękne spojrzenie dodały mi otuchy” – pisała w liście do matki Getter Małgorzata Mirska-Acher, jedna z ocalonych. Podczas powstania warszawskiego zakonnice przyjmowały w Płudach sieroty wysiedlone z pozostałych warszawskich placówek, a także niosły pomoc ofiarom wojny, dzieląc się z nimi żywnością, lekarstwami i środkami opatrunkowymi. Ich dom był nieustannie ostrzeliwany przez Rosjan, tak że każde wyjście groziło śmiercią. W 1944 r. dom sióstr zajął sztab rosyjski, a dzieci z wychowawczyniami musiały opuścić jego mury. Po powrocie w marcu 1945 r. siostry powoli acz skutecznie dźwigały z ruin swój dobytek, chcąc jak najszybciej przygotować miejsce dla nowych dzieci.

Obecnie w Płudach przebywa dziesięć sióstr. Od 2016 r. przełożoną domu jest s. Irena Szczęśniak. Pełni ona również funkcję dyrektora przedszkola, gdzie uczęszcza sto dzieci w wieku 2,5–6 lat. W domu dziecka przebywa 15 dzieci. Dyrektorem jest obecnie s. Bożena Kocoń.

– Patrząc na stuletnią historię tego dzieła, na osoby świeckie i siostry, widać, że miały one na względzie dobro człowieka i ojczyzny. Podobnie jak Maryja wzięły odpowiedzialność za swoje powołanie, pomagając drugiemu człowiekowi, na chwałę Boga – mówił bp Romuald Kamiński, który 15 czerwca przewodniczył Mszy Świętej z okazji obchodów jubileuszu w Płudach.

– Dziękuję za ten jubileusz Panu Bogu Najwyższemu i Matce Najświętszej – powiedziała tygodnikowi „Idziemy” s. Irena Szczęśniak. – Przez 40 lat pracowałam w domu dziecka, traktując to jako życiowe i zawodowe powołanie. Dlatego wzruszył mnie widok byłych wychowanków, którzy przybyli na uroczystość, jak również rodzin z dziećmi adoptowanymi z tego domu. Takie chwile są dla mnie radością. Warto było poświęcać swoje życie dzieciom, zwłaszcza pozbawionym ciepła rodzinnego.

Po Eucharystii goście obejrzeli występ artystyczny w wykonaniu sióstr oraz dzieci z przedszkola i domu dziecka. Spotkanie zwieńczyła agapa w otoczeniu parkowej zieleni i placu zabaw.

Umieszczony artykuł pochodzi ze strony czasopisma Idziemy:  

http://idziemy.pl/kosciol/jubileusz-w-pludach83646/83646

 

Data dodania: 2024-06-26 22:17:59
Data edycji: 2024-11-06 05:31:49
Ilość wyświetleń: 517

Rodzina Bogiem silna, staje się siłą człowieka i całego narodu. 

Jan Paweł II
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Logo Facebook
Facebook